Nasza strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zalecamy zaakceptowanie jego użycia, aby w pełni korzystać z nawigacji

Rozważanie Ewangelii na dziś

Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)

V Środa okresu zwykłego
Ściągnij
Pierwsze Czytanie (1Krl 10,1-10): Królowa Saby, usłyszawszy o Salomonie, przybyła, aby się osobiście przekonać o jego mądrości przez roztrząsanie trudnych zagadnień. Przyjechała więc do Jerozolimy ze świetnym orszakiem i wielbłądami, dźwigającymi wonności i bardzo dużo złota oraz drogocennych kamieni. Następnie przyszła do Salomona i odbyła z nim rozmowę o wszystkim, co postanowiła. Salomon zaś udzielił jej wyjaśnień we wszystkich zagadnieniach przez nią poruszonych. Nie było zagadnienia nieznanego królowi, którego by jej nie wyjaśnił.

Gdy królowa Saby ujrzała całą mądrość Salomona oraz pałac, który zbudował, jak również zaopatrzenie jego stołu w potrawy i napoje, i mieszkanie jego dworu, stanowiska usługujących jemu, jego szaty, jego podczaszych, jego całopalenia, które składał w świątyni Pana, wówczas doznała zachwytu. Dlatego przemówiła do króla: „Prawdziwa była wieść, którą usłyszałam w moim kraju o twoich dziełach i o twej mądrości. Jednak nie dowierzałam tym wieściom, dopóki sama nie przyjechałam i nie zobaczyłam na własne oczy, że nawet połowy mi nie powiedziano. Przewyższyłeś mądrością i powodzeniem wszelkie pogłoski, które usłyszałam. Szczęśliwe twoje żony, szczęśliwi twoi słudzy. Oni stale znajdują się przed twoim obliczem i wsłuchują się w twoją mądrość. Niech będzie błogosławiony Pan, Bóg twój, za to, że ciebie upodobał sobie, aby cię osadzić na tronie Izraela. Z miłości, jaką żywi Pan względem Izraela, ustanowił ciebie królem dla wykonywania prawa i sprawiedliwości”.

Następnie dała królowi sto dwadzieścia talentów złota i bardzo dużo wonności oraz drogocennych kamieni. Nigdy nie przyniesiono więcej wonności od tych, które królowa Saby dała królowi Salomonowi.
Psalm Responsoryjny: 36
R/. Słowa mądrości głosi sprawiedliwy.
Powierz Panu swą drogę, zaufaj Mu, a On sam będzie działał. On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło, a prawość twoja jak blask południa.

Usta sprawiedliwego głoszą mądrość, a język jego mówi to, co słuszne. Prawo Boże jest w jego sercu i nie chwieją się jego kroki.

Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana, On ich ucieczką w czasie utrapienia. Pan ich wspomaga i wyzwala, wybawia od występnych i zachowuje, On bowiem jest ich ucieczką.
Śpiew przed Ewangelią (J 17,17ba): Alleluja, alleluja, alleluja. Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie. Alleluja, alleluja, alleluja.
Tekst Ewangelii (Mk 7,14-23): Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: «Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!».

Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym».

«Nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym»

Rev. D. Norbert ESTARRIOL i Seseras (Lleida, Hiszpania)

Dzisiaj Jezus uczy nas, że wszystko, co Bóg stworzył jest dobre. To raczej nasze nie czyste zamiary mogą skazić to, co robimy. Dlatego Jezus mówi: « Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym» (Mk 07,15). Doświadczenie obrazy wobec Boga jest rzeczywistością. Chrześcijanin z łatwością odkrywa te głębokie piętno zła i widzi świat zniewolony przez grzech. Misja, którą Jezus nam powierzył to oczyszczanie—z pomocą Jego łaski— wszelkich skaz, które złe intencje ludzi wprowadziły na ten świat.

Pan prosi nas, aby cała nasza ludzka działalności była dobrze realizowana: liczy, że w nią włożymy intensywność, porządek, naukę, konkurencję, dążenie do doskonałości, nie szukając innej perspektywy jak przywrócenie twórczego planu Boga, który uczynił wszystko, co dobre z korzyścią dla człowieka: «Czystość intencji. —Będziesz ją miał, tak, zawsze i we wszystkim, po prostu chcesz podobać się Bogu» (św. Josemaría).

Tylko nasza wola może zepsuć Boży plan i należy baczyć na to, aby tak się nie stało. Wiele razy wkrada się próżność, wygórowane ego, zniechęcenie spowodowane brakiem wiary, zniecierpliwienie wobec nie uzyskiwania oczekiwanych wyników, itd... Dlatego przestrzegał Grzegorz I: «Niech nie zwodzi nas żaden obiecujący dobrobyt, ponieważ jest nierozważnym podróżnikiem, kto przystaje w drodze, aby podziwiać przyjemne krajobrazy i zapomina dokąd zmierza».

Należałoby zatem być czujnym w ofiarowywaniu prac, utrzymywać świadomość obecności Boga i rozważać często synostwo Boże, tak, aby każdy nasz dzień— przez modlitwę i pracę— nabrało siły i wzięło swój początek w Panu, i aby wszystko co zaczęliśmy w Nim znalazło swój koniec.

Możemy dokonać wielkich rzeczy, jeśli uświadomimy sobie, że każdy z naszych ludzkich czynów jest zbawczy jeśli jest połączony z aktami Chrystusa.

Myśli na dzisiejszą Ewangelię

  • «Nie dajmy się uwieść żadnym pochlebnym dobrobytom, bo to niemądry podróżnik, co zatrzymuje się po drodze, aby kontemplować przyjazne krajobrazy i zapomina dokąd zmierza» (św. Grzegorz Wielki)

  • «W sercu człowieka rozwija się najbardziej intymna i w pewnym sensie najistotniejsza fabuła historii» (św. Jan Paweł II)

  • «Serce jest mieszkaniem, w którym jestem, gdzie przebywam (…). Jest miejscem prawdy, w którym wybieramy życie lub śmierć. Jest miejscem spotkania, albowiem nasze życie, ukształtowane na obraz Boży, ma charakter relacyjny: serce jest miejscem przymierza» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2.563)