Zespół 200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
Rozważanie Ewangelii na dziś
Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)
Pytam jednak: Czy aż tak się potknęli, że całkiem upadli? Żadną miarą! Ale przez ich upadek zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa. Jeżeli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich mała liczba – wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!
Nie chcę jednak, bracia, pozostawiać was w nieświadomości co do tej tajemnicy – byście o sobie nie mieli zbyt wysokiego mniemania – że zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie do Kościoła pełnia pogan. I tak cały Izrael będzie zbawiony, jak to jest napisane: «Przyjdzie z Syjonu wybawiciel, odwróci nieprawości od Jakuba. I to będzie moje z nimi przymierze, gdy zgładzę ich grzechy».
Co prawda – gdy chodzi o Ewangelię – są oni nieprzyjaciółmi ze względu na wasze dobro; gdy jednak chodzi o wybranie, są oni – ze względu na praojców – umiłowani. Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne.
Pan nie odpycha swojego ludu i nie porzuca swojego dziedzictwa. Sąd się zwróci ku sprawiedliwości, pójdą za nią wszyscy ludzie prawego serca.
Gdyby Pan mi nie udzielił pomocy, szybko by moja dusza zamieszkała w krainie milczenia. A kiedy myślę: «Moja noga się chwieje», wtedy mnie wspiera Twoja łaska, Panie.
«Zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali...»
Rev. D. Josep FONT i Gallart (Getafe, Hiszpania)Dzisiaj, czy zwróciliście uwagę na początek tej Ewangelii? Faryzeusze Go śledzili. Jezus zauważa: «Jak sobie pierwsze miejsca wybierali» (Łk 14,7). Cóż za dziwny sposób obserwacji!
Obserwowanie, jak wszelkie wewnętrzne i zewnętrzne działania, bardzo zależy od motywacji, która ją powoduje, od wewnętrznych poruszeń i tego, co drzemie w sercu obserwatora. Jak powtarza w różnych perykopach Eewangelia, śledzą Jezusa, aby Go oskarżyć. A Pan Jezus śledzi, aby pomóc, aby służyć, by czynić dobro. I jak troskliwa matka, doradza: «Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca» (Łk 14,8).
Pan Jezus wyraża słowami to, co nosi w sercu: nie szuka zaszczytów, lecz zaszczyca; nie myśli o swoim honorze, lecz o honorze Ojca. Nie myśli o Sobie, ale o innych. Całe życie Jezusa jest objawieniem Boga: “Bóg jest miłością”.
Dlatego w Jezusie wypełnia się, bardziej niż w kimkolwiek, Jego nauka: «lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi (...). Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię» (Flp 2,7.9).
Jezus jest Mistrzem w czynach i słowach. My chrześcijanie pragniemy być Jego uczniami. Możemy jedynie naśladować Mistrza, jeśli w naszym sercu mamy to, co miał On, jeśli mamy Ducha, Ducha miłości. Starajmy się otwierać na Ducha i pozwólmy Mu całkowicie nas opanować.
A to nie z zamiarem bycia “wywyższonymi”, nie z myślą o sobie, lecz tylko o Nim. «Kochałbym Cię nawet i pomimo nieba; i pomimo piekła przejmowałbyś mnie trwogą; tak jak Cię teraz kocham, kochałbym jednako» (Autor anonimowy). Powodowani jedynie z miłością.
Myśli na dzisiejszą Ewangelię
«O, jak piękna jest pokorna dusza: z jej serca, jak z kadzielnicy, unosi się niezwykle przyjemna woń i przez chmury dociera do samego Boga.» (Święta Faustyna Kowalska)
«Sam Chrystus zajął ostatnie miejsce na świecie —krzyż— i konkretnie tym radykalnym unieżeniem odkupił nas i ciągle nam pomaga» (Benedykt XVI)
«Kontemplacja jest więc najprostszym sposobem wyrażenia tajemnicy modlitwy. Jest ona darem, łaską; nie można przyjąć jej inaczej jak tylko w pokorze i ubóstwie (…)» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2713)