Zespół 200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
Rozważanie Ewangelii na dziś
Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)
Szczyćcie się Jego świętym imieniem, niech się weseli serce szukających Pana. Rozważajcie o Panu i Jego potędze, zawsze szukajcie Jego oblicza.
Na wieki On pamięta o swoim przymierzu, obietnicy danej tysiącu pokoleń, o przymierzu, które zawarł z Abrahamem, i przysiędze danej Izaakowi.
Na to On rzekł do nich: «O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»
W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
«Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»
P. Luis PERALTA Hidalgo SDB (Lisboa, Portugalia)Dzisiejsza Ewangelia zapewnia nas, że Jezus żyje i stanowi centrum, wokół którego tworzy się wspólnota uczniów. To właśnie w tym kościelnym kontekście – w spotkaniu wspólnoty, w dialogu z braćmi wyznającymi tę samą wiarę, w zbiorowym słuchaniu Słowa Bożego, w miłości wyrażanej gestami braterstwa i służby – uczniowie mogą doświadczać spotkania Jezusa zmartwychwstałego.
Uczniowie przepełnieni smutkiem nie wyobrażali sobie, że nieznajomy był ich Mistrzem, już martwychwstałym. Czuli jednak, że «pałało» ich serce (fr. Łk 24,32), kiedy rozmawiał z nimi, «wyjaśniając» Pisma. Światło Słowa rozgrzewało ich twarde serca i «oczy im się otworzyły» (Łk 24, 31).
Obraz uczniów z Emaus służy nam w długiej drodze naszych wątpliwości, niepokojów a czasem gorzkich rozczarowań. Boski Podróżnik towarzyszy nam i wprowadza nas w interpretację Pisma i w zrozumieniu Bożych cudów. Gdy spotkanie to wypełnia się światło Słowa wypływa ze światła, które bije z «Chleba życia», w którym Chrystus w najwyższy sposób wypełnia obietnicę «oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (Mt 28,20).
Papież Emeryt Benedykt XVI wyjaśnia, że «głoszenie Zmartwychwstania Pańskiego oświetla ciemne strony świata, w którym żyjemy».
Myśli na dzisiejszą Ewangelię
«Wydaje się dziwne, że Ten, który zna nasze potrzeby nawołuje nas do modlitwy. Nasz Bóg i Pan pragnie, by dzięki naszej modlitwie zwiększało się nasze pragnienie i otwartość na dary, które dla nas przygotował.» (Święty Augustyn)
«Wierzymy, że Bóg jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Wierzymy w Osoby i kiedy rozmawiamy z Bogiem rozmawiamy z Osobami: z Ojcem albo z Synem albo Duchem Świętym» (Franciszek)
«”Zazdrośnie pożąda On ducha, którego w nas utwierdził?" (Jk 4, 5). Nasz Bóg jest o nas "zazdrosny", co jest znakiem prawdy Jego miłości. Wejdźmy w pragnienie Jego Ducha, a będziemy wysłuchani» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2.737)
Inne komentarze
«Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu»
Rev. D. Xavier PAGÉS i Castañer (Barcelona, Hiszpania)Dziś «jest dzień, który Pan uczynił:; radujmy się zeń i weselmy» (Psalm 118,24). W ten oto sposób zaprasza nas do modlitwy liturgia dni oktawy Wielkanocy. Radujmy się z tego, że jesteśmy tymi, którzy wiedzą, iż Jezus zmartwychwstały jest, dziś i zawsze, z nami. Trwa przy nas w każdej chwili. Musimy mu jednak pozwolić, by otworzył nam oczy wiary na uznanie, iż jest obecny w naszym życiu. Jezus chce byśmy cieszyli jego towarzystwem, spełniając to, co nam powiedział: « A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (Mt 28,20).
Idźmy więc z nadzieją, jaką w nas wywołuje to, iż wiemy, że Pan pomaga nam odnaleźć sens w każdym zdarzeniu. Szczególnie w tych chwilach, w których, tak jak i uczniowie z Emaus, przychodzi nam zmierzyć się z trudnościami, przeciwnościami, ze zniechęceniem... Wobec czekających nas różnych zdarzeń, dobrze jest umieć słuchać Jego Słowa, tak by dopomogło nam to odczytywania je w świetle zbawczego zamysłu Boga. Aczkolwiek jeśli, czasem, mylnie się nam wydaje, że nas nie słucha, On nigdy o nas nie zapomina; On zawsze do nas mówi. Tylko nam samym może zabraknąć gotowości do słuchania, medytowania i kontemplowania tego, co On nam chce powiedzieć.
W zróżnicowanych środowiskach, w jakich się poruszamy, często możemy spotkać osoby, które żyją tak, jakby Bóg nie istniał, pozbawione sensu. Należy dać sobie sprawę z odpowiedzialności jaka na nas spoczywa z racji tego, iż mamy być instrumentami gotowymi, aby Pan mógł, za naszym pośrednictwem, zbliżyć się i “pokonywać drogę” z tymi, którzy nas otaczają. Szukajmy jak do nich dotrzeć, by mogli poznać kondycję synów Bożych, by mogli dowiedzieć się, że Jezus tak bardzo nas ukochał, że nie tylko dla nas zmarł i zmartwychwstał, ale i chciał pozostać na zawsze w Eucharystii. Właśnie w chwili dzielenia chleba, uczniowie z Emaus rozpoznali, że to Jezus był z nimi.