Zespół 200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
Rozważanie Ewangelii na dziś
Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)
To mówi Pan: «Oto przywrócę znowu namioty Jakuba i okażę miłosierdzie nad jego siedzibami. Miasto zostanie wzniesione na swych ruinach, a pałace staną na swoim miejscu. Rozlegną się stamtąd hymny pochwalne i głosy pełne radości. Pomnożę ich, by ich nie ubywało, przysporzę im chwały, by nimi nikt nie pogardzał. Jego synowie będą tak jak dawniej i jego zgromadzenie powstanie wobec Mnie; ukarzę natomiast wszystkich jego ciemięzców. A jego władca będzie z niego, panujący jego będzie od niego pochodził. Zapewnię mu dostęp do siebie, tak że się zbliży do Mnie. Bo kto inaczej miałby odwagę zbliżyć się do Mnie?» - mówi Pan. Wy będziecie moim narodem, a Ja będę waszym Bogiem”.
Należy to spisać dla przyszłych pokoleń, lud, który się narodzi, niech wychwala Pana. Bo spojrzał Pan z wysokości swego przybytku, aby usłyszeć jęki uwięzionych, aby skazanych na śmierć uwolnić.
Synowie sług Twoich bezpiecznie mieszkać będą, a ich potomstwo będzie trwało w Twej obecności. By imię Pana głoszono na Syjonie i Jego chwałę w Jeruzalem, kiedy zgromadzą się razem narody i królestwa, by służyć Panu.
Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!» Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?» Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».
Gdy się przeprawiali, przyszli do ziemi Genezaret. Ludzie miejscowi, poznawszy Go, rozesłali [posłańców] po całej tamtejszej okolicy, znieśli do Niego wszystkich chorych i prosili, żeby przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć; a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni.
«Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie»
Fray Lluc TORCAL Monje del Monasterio de Sta. Mª de Poblet (Santa Maria de Poblet, Tarragona, Hiszpania)Dzisiaj nie zobaczymy Jezusa spiącego w łodzi, podczas gdy tonie, ani jednym słowem uspokajającego burzę, wzbudzając tym podziw wśród apostołów (por. Mt 8,22-23). Jednakże dzisiejsza sytuacja nie jest mniej niepokojąca: tak dla pierwszych uczniów jak i dla nas.
Jezus nakazał uczniom wsiąść do łodzi i odpłynąć na drugą stronę brzegu; oddalił wszystkich po uprzednim nakarmieniu głodnego tłumu i sam pozostał na górze, głęboko zanurzony w modlitwie (por. Mt 14,22-23). Uczniowie, bez Mistrza, poruszają się z trudem. Wtedy przyszedł do łodzi Jezus krocząc po wodzie.
Jak przystało na normalnych i rozsądnych ludzi, uczniowie przestraszyli się widząc Go: ludzie nie chodzą po wodzie, a zatem musiała być to zjawa. Ale byli w błędzie: to nie było złudzenie, ale mieli przed sobą tego samego Pana, który zapraszał ich —jak w wielu innych sytuacjach— aby się nie bali i zaufali Mu, aby objawił w nich wiarę. Tej wiary wymagana najpierw od Piotra, który powiedział: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» (Mt 14,28). W tej odpowiedzi Piotr pokazał, że wiara jest posłuszeństwem Słowu Chrystusa: nie mówi «spraw, żebym chodził po wodzie», ale chce robić to, co sam i jedyny Pan mu nakaże, aby uwierzyć w prawdziwość słowa Mistrza.
Jego wątpliwości zachwiały jego niedojrzałą wiarę, ale doprowadziły do wyznania innych uczniów, teraz w obecności Mistrza: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym» (Mt 14,33). «Grupa tych, którzy już byli apostołami, ale wciąż nie wierzą, bo widzą jak wody grały pod stopami Pana, i że wśród rozkołysanych fal kroki Pana były pewne, (...) uwierzyli, że Jezus jest prawdziwym Synem Boga, właśnie tak to wyznając» (św. Ambroży).
Myśli na dzisiejszą Ewangelię
«Modlitwa jest dialogiem z Bogiem: pewnością rzeczy, których się oczekuje, równością w naturze i honorze z aniołami, odpuszczeniem grzechów, ratunkiem od zła i gwarantem przyszłych dóbr» (Święty Grzegorz z Nyssy)
«Czym jest modlitwa? Powszechnie uważa się, że to rozmowa. W rozmowie są zawszę “ja” i “ty”. W tym przypadku Ty jesteś z wielkiej litery. Ważeniejszy jesteś Ty, bo nasza modlitwa wynika z inicjatywy Boga» (Święty Jan Paweł II)
«Jedynie Chrystus jest drogą modlitwy chrześcijańskiej. Czy nasza modlitwa będzie wspólnotowa czy osobista, słowna czy wewnętrzna, dostęp do Ojca ma tylko wtedy, gdy modlimy się "w imię" Jezusa. (…)» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2664)