Zespół 200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
Rozważanie Ewangelii na dziś
Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)
Tak też jest napisane. « Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą», a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego co duchowe, ale to co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi ziemski. Drugi Człowiek z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki ten niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego.
W Bogu, którego słowo wielbię, w Panu, którego słowo uwielbiam, w Bogu pokładam nadzieję, nie będę się lękał, cóż może uczynić mi człowiek?
Wiążą mnie, Boże, śluby, które Ci złożyłem, Tobie oddam ofiary pochwalne, bo od śmierci ocaliłeś me życie, a moje nogi od upadku, abym w światłości życia chodził przed Bogiem.
Wtedy pytali Go Jego uczniowie, co oznacza ta przypowieść. On rzekł: «Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, aby patrząc nie widzieli i słuchając nie rozumieli.
Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. Tymi na drodze są ci, którzy słuchają słowa; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. Na skałę pada u tych, którzy, gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo, lecz nie mają korzenia: wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują. To, co padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają słowa, lecz potem odchodzą i przez troski, bogactwa i przyjemności życia bywają zagłuszeni i nie wydają owocu. W końcu ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy wysłuchawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc przez swą wytrwałość.
«Ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy (…) wydają owoc przez swą wytrwałość»
Rev. D. Lluís RAVENTÓS i Artés (Tarragona, Hiszpania)Dzisiaj Jezus opowiada o siewcy, który «wyszedł siać ziarno» (Łk 8,5), a ziarna te to właśnie «Słowo Boże». Ale «ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je» (Łk 08,07).
Jest wiele rodzaji cierni. «To, co padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają słowa, lecz potem odchodzą i przez troski, bogactwa i przyjemności życia bywają zagłuszeni i nie wydają owocu» (Łk 08,14).
—Panie, czy to ja jestem winny, że mam obawy? Pewnie, że chciałbym ich nie mieć, ale pojawiają się zewsząd! I nie rozumiem, dlaczego mają mnie pozbawiać Twojego Słowa, jeśli nie są ani grzechem, ani złym nawykiem, ani wadą.
—Dlaczego zapominasz, że Ja jestem twoim Ojcem i dajesz się zniewolić w zamian za poranek, który nie wiesz czy przyjdzie!
«Gdybyśmy żyli z większą ufnością w Opatrzność Bożą, pewni —z bardzo mocną wiarą!— tej codziennej protekcji, której nigdy nie zabraknie, ile byśmy zaoszczędzili trosk i obaw! Zniknęłoby mnóstwo chimer, które w ustach Jezusa, są charakterystyczne dla pogan, ludzi świeckich (por. Łk 12,30 ), dla tych, którzy pozbawieni są nadprzyrodzonego sensu (...). Chciałbym zapisać ogniem w waszych umysłach —mówi święty Josemaria—, że mamy wszelkie powody, aby chodzić z optymizmem po tej ziemi, z duszą całkowicie wolną od tych wszystkich rzeczy, które wydają się niezbędne, ponieważ wasz Ojciec dobrze wie, czego wam potrzeba! (Łk 12,30 ), i On wam je zapewni». Dawid powiedział: «Zrzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma» (Ps 55,23 ). Tak uczynił Święty Józef, gdy Pan go sprawdzał: pomyślał, rozeznał, pomodlił się, podjął decyzję i pozostawił wszystko w rękach Boga. Kiedy przyszedł Anioł —komentuje Mn. Ballarín— nie śmiał go obudzić i przemówił do niego w snach. Krótko mówiąc «Nie powinienem mieć innych trosk, jak Twoja chwała..., jednym słowem, Twoja miłość» (św. Josemaria).
Myśli na dzisiejszą Ewangelię
«Kiedy Słowo Boże natrafia na inteligencję pozbawioną trosk doczesnych, zapuszcza głębokie korzenie, wytwarza kolce i dogodnie rośnie» (św. Cyryl Aleksandryjski)
«Ziarno Ewangelii użyźnia historię ludzkości i zwiastuje obfite żniwo. Jezus jednak ostrzega: tylko w dobrze nastawionym sercu kiełkuje Słowo Boże» (św. Jan Paweł II)
«Wezwanie świętego imienia Jezus jest najprostszą drogą nieustannej modlitwy. Często powtarzane z pokorą przez skupione serce, nie rozprasza się w ‘wielomówstwie’ (Mt 6,7), lecz ‘zatrzymuje słowo i wydaje owoc przez swą wytrwałość (…)» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2668)