Nasza strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zalecamy zaakceptowanie jego użycia, aby w pełni korzystać z nawigacji

Rozważanie Ewangelii na dziś

Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)

VIII Czwartek okresu zwykłego
Ściągnij
Pierwsze Czytanie (Syr 42,15-16):
Psalm Responsoryjny: 32
R/.
Śpiew przed Ewangelią (J 8,12):
Tekst Ewangelii (Mk 10,46-52): Tak przyszli do Jerycha. Gdy wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. Ten słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Synu Dawida, ulituj się nade mną!»

Jezus przystanął i rzekł: «Zawołajcie go!» I przywołali niewidomego, mówiąc mu: «Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię». On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Powiedział Mu niewidomy: «Rabbuni, żebym przejrzał». Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.

«Synu Dawida, ulituj się nade mną!»

P. Ramón LOYOLA Paternina LC (Barcelona, Hiszpania)

Dzisiaj Chrystus wychodzi nam na spotkanie. Każdy z nas jest Bartymeuszem: tym niewidomym obok którego przeszedł Jezus, i który zerwał się z krzykiem, aż On zwrócił na niego uwagę. Może mamy wdzięczniejsze imię... ale nasza ludzka słabość (moralna) jest podobna do ślepoty na jaką cierpiał nasz bohater. My również nie dostrzegamy, że Chrystus żyje w naszych braciach, więc traktujemy ich jak traktujemy. Być może nie dostrzegamy w społecznych niesprawiedliwościach, w strukturach grzechu, żarzącego wołania dla zaangażowania społecznego. Być może nie widzimy, że «więcej radości jest w dawaniu aniżeli w braniu», że «nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich» (J 15,13). Rozmywa się nam w oczach to co jest oczywiste: że iluzje świata prowadzą do frustracji, i że paradoksy Ewangelii, po trudach, przynoszą owoce, spełnienie i życie. Jesteśmy prawdziwymi niedowidzącymi, to nie eufemizm ale rzeczywistość: nasza wola osłabiona przez grzech zaciemnia prawdę w naszych umysłach i wybieramy to, co nie jest dla nas dobre.

Rozwiązanie: krzyczeć do Niego, to znaczy, pokornie się modlić «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» (Mk 10,48). I krzyczeć tym bardziej jeśli cię ganią, zniechęcają lub ty się zniechęcisz: «Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał» (Mk 10,48). Krzyk również jest prośbą: «Rabbuni, żebym przejrzał» (Mk 10,51). Rozwiązanie: dać, tak jak on, skok z wiarą, wierzyć ponad naszymi oczywistościami, zaufać Temu, który nas umiłował, stworzył nas, i przyszedł, aby nas odkupić i pozostał z nami w Eucharystii.

Papież Jan Paweł II wyrażał to swoim życiem: jego długie godziny medytacji —tak liczne, że jego Sekretarz mówił, że modlił się “za dużo”— mówią nam jasno, że «kto się modli zmienia historię».


Nowe Quiz Wiedzy

Historia Kościoła przez pryzmat świętych: IV wiek

_______

Nowa gra w znajdowanie różnic na family.evangeli.net!

Rozmnażanie chleba i ryb

Znajdź je wszystkie i odkryj przesłanie, które pozostawia nam Ewangelia