Nasza strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zalecamy zaakceptowanie jego użycia, aby w pełni korzystać z nawigacji

Rozważanie Ewangelii na dziś

Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)

I Środa Adwentu
Ściągnij
Pierwsze Czytanie (Iz 25,6-10a): W owym dniu: Pan Zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win. Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarzy wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody. Raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, odejmie hańbę swego ludu po całej ziemi, bo Pan przyrzekł. I powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg, Ten, któremuśmy zaufali, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność: cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze.
Psalm Responsoryjny: 22
R/. Po wieczne czasy zamieszkam u Pana.
Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.

Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoją chwałę.

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz na oczach mych wrogów. Namaszczasz mi głowę olejkiem, a kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni życia i zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy.
Śpiew przed Ewangelią (---): Alleluja, alleluja, alleluja. Oto Pan przyjdzie, aby lud swój zbawić, błogosławieni, którzy są gotowi wyjść Mu na spotkanie. Alleluja, alleluja, alleluja.
Tekst Ewangelii (Mt 15,29-37): Stamtąd podążył Jezus dalej i przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela.

Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: «Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze». Na to rzekli Mu uczniowie: «Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo?» Jezus zapytał ich: «Ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: «Siedem i parę rybek». Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.

«Ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: Siedem i parę rybek»

Rev. D. Joan COSTA i Bou (Barcelona, Hiszpania)

Dzisiaj rozważamy Ewangelię o rozmnożeniu chlebów i ryb. Wielkie tłumy – komentuje ewangelista Mateusz - «przyszły do Niego» (Mt 15,30). Mężczyźni i kobiety, które potrzebowały Chrystusa, niewidomi, chromi y wszelacy chorzy oraz ci, którzy im towarzyszyli. My wszyscy także mamy potrzebę Chrystusa, jego czułości, przebaczenia, światła i miłosierdzia… W Nim znajduje się pełnia człowieczeństwa.

Dzisiejsza Ewangelia zmusza nas do zdania sobie sprawy z potrzeby ludzi, którzy prowadzą innych do Jezusa Chrystusa. Ci, którzy prowadzą chorych do Jezusa, aby ich uzdrowił są obrazem tych wszystkich, którzy rozumieją, iż największym aktem miłosierdzia wobec bliźniego jest doprowadzenie go do Chrystusa, źródła wszelkiego życia. Życie wiary wymaga więc świętości i apostolatu.

Święty Paweł zachęca do posiadania tych samych dążeń, które posiadał Chrystus (por. Flp 2,5). Przeczytany fragment pokazuje jakie jest serce: «Żal mi tego tłumu» (Mt 15,32). Nie może zostawić ich, ponieważ są głodni i zmęczeni. Chrystus szuka człowieka z różnymi potrzebami i pozwala się odnaleźć. Jak dobry jest dla nas Pan! Jak bardzo jesteśmy ważni w Jego oczach! Już na samo myślenie o tym rośnie serce pełne dziękczynienia, uwielbienia i czujące szczerą potrzebę nawrócenia.

Ten Bóg, który stał się człowiekiem, który wszystko może i nas kocha do szaleństwa - ten, którego potrzebujemy we wszystkim i zawsze – «ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić» (J 15,5) – paradoksalnie nas potrzebuje. To właśnie oznacza te siedem chlebów i kilka rybek, którymi posługuje się do nakarmienia tłumów. Gdybyśmy zdali sobie sprawę, jak bardzo Jezus opiera się na nas, oraz na wartości tego wszystkiego co robimy dla Niego – choćby najdrobniejszej rzeczy – wytężalibyśmy siły bardziej i bardziej, by odpowiadać Mu całym naszym istnieniem.

Myśli na dzisiejszą Ewangelię

  • «Nasza chora natura potrzebowała uzdrowienia; rozdarta, potrzebowała przywrócenia, umarła, potrzebowała zmartwychwstania. Zatraciliśmy dobro i było konieczne, aby nam je zwrócono. Pogrążeni w ciemnościach potrzebowaliśmy, bo dotarło do nas światło» (Święty Grzegorz z Nysy)

  • «Miłosierdzie to drugie imię Miłości» (Franciszek)

  • «Współczucie Chrystusa (...) dla wszystkich cierpiących posuwa się tak daleko, że Jezus utożsamia się z nimi: "Byłem chory, a odwiedziliście Mnie" (Mt 25, 36). Jego szczególna miłość do ludzi dotkniętych słabością nie przestaje w ciągu wieków pobudzać chrześcijan do specjalnej troski o tych, którzy cierpią na ciele i duszy. Znajduje się ona u podstaw podejmowania niestrudzonych wysiłków, by ulżyć im w cierpieniu.» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 1503)