Nasza strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zalecamy zaakceptowanie jego użycia, aby w pełni korzystać z nawigacji

Rozważanie Ewangelii na dziś

Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)

IV Środa okresu zwykłego
Ściągnij
Pierwsze Czytanie (Hbr 12,4-7.11-15): Bracia: Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi, a zapomnieliście o upomnieniu, z jakim się zwraca do was jako do synów: „Synu mój, nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo Pan miłuje, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego przyjmuje za syna”. Trwajcież w karności. Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego opadłe ręce i osłabłe kolana wyprostujcie. Proste czyńcie ślady nogami, aby kto chromy nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.

Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania, a przez to nie skalali się inni.
Psalm Responsoryjny: 102
R/. Bóg jest łaskawy dla swoich czcicieli.
Błogosław, duszo moja, Pana, i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego. Błogosław, duszo moja, Pana, i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

Jak ojciec lituje się nad dziećmi, tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają. Wie On, z czegośmy powstali, pamięta, że jesteśmy prochem.

Lecz łaska Boga jest wieczna dla Jego wyznawców, a Jego sprawiedliwość nad ich potomstwem, nad wszystkimi, którzy strzegą Jego przymierza i pamiętają, by spełniać Jego przykazania.
Śpiew przed Ewangelią (J 10,27): Alleluja, alleluja, alleluja. Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego. Alleluja, alleluja, alleluja.
Tekst Ewangelii (Mk 6,1-6): Wyszedł stamtąd i przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?» I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.

«Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce!»

Rev. D. Miquel MASATS i Roca (Girona, Hiszpania)

Dzisiaj Ewangelia ukazuje nam, jak Jezus idzie do synagogi w Nazarecie, mieście, w którym się wychował. Sobota to dzień poświęcony Panu i Żydzi zbierają się, aby słuchać Słowa Bożego. Jezus idzie do synagogi w każdą sobotę i tam naucza, nie jak uczeni w piśmie i faryzeusze, ale jako Ten, który ma autorytet (por. Mk 01:22).

Bóg przemawia do nas dzisiaj przez Pismo Święte. W synagodze czyta się Pisma, a następnie jeden z mądrych je komentuje, pokazując ich sens i przesłanie, które Bóg przekazuje za ich pośrednictwem. Przypisuje się Świętemu Augustynowi następującą myśl: «Tak jak w modlitwie my rozmawiamy z Bogiem, tak w pismach to Bóg mówi do nas».

Fakt, że Jezus, Syn Boży, znany jest wśród swoich rodaków ze Swojej pracy, oferuje nam nieoczekiwaną perspektywę naszego zwykłego życia. Praca zawodowa każdego z nas jest sposobem spotkania się z Bogiem, a zatem rzeczywistość uświęcona i uświęcania. Przytoczmy słowa Św.Josemarii Escrivy: «Wasze ludzkie powołanie jest częścią, i jakże ważną, Bożego powołania. To powód, dla którego należy dążyć do świętości, jednocześnie przyczyniając się do uświęcania innych, wam równym, uświęcając waszą pracę i środowisko: ten zawód czy profesja, które wypełniają wasz dzień, które dają szczególną fizjonomię waszej osobowości, które są Waszym sposobem bycia w świecie; ten dom, wasza rodzina; ten naród, w którym się urodziliście i kochacie».

Fragment Ewangelii kończy się słowami Jezusa «I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu (...). Dziwił się też ich niedowiarstwu» (Mk 6:5-6). Również dziś Pan prosi nas o wiekszą wiarę w Niego, aby dokonywać tego, co przewyższa nasze ludzkie możliwości. Cuda manifestują moc Boga i naszą potrzebę Jego w naszym codziennym życiu.