Zespół 200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
Rozważanie Ewangelii na dziś
Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)
Potem Bóg rzekł: „Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, gady i płazy i dzikie zwierzęta według ich rodzajów”. I stało się tak. Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich gadów i płazów. I widział Bóg, że były dobre.
Wreszcie Bóg rzekł: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad całą ziemią i nad wszelkim gadem i płazem”. Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad każdym gadem i płazem”. I rzekł Bóg: „Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się rusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona”. I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek, dzień szósty.
W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy stworzeń. A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając. Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi.
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, uwieńczyłeś go czcią i chwałą. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich, wszystko złożyłeś pod jego stopy:
Owce i bydło wszelakie i dzikie zwierzęta, ptaki niebieskie i ryby morskie, wszystko, co szlaki mórz przemierza.
Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?» Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji». I mówił do nich: «Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: Czcij ojca swego i matkę swoją, oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmiercią zginie. A wy mówicie: "Jeśli kto powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem [złożonym w ofierze] jest to, co by ode mnie miało być wsparciem dla ciebie" - to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ni dla matki. I znosicie słowo Boże przez waszą tradycję, którąście sobie przekazali. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie».
«Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych?»
Rev. D. Iñaki BALLBÉ i Turu (Terrassa, Barcelona, Hiszpania)Dzisiaj rozważamy jak niektóre starsze tradycje nauczycieli Prawa manipulowały czysty sens czwartego przykazania Bożego Prawa. Ci skrybowie nauczali, że ci, którzy ofiarują pieniądze i dobra dla świątyni postępują godnie. Przez tą naukę rodzice nie mogli żądać ani rozporządzać tymi dobrami. Ich dzieci wychowywane w tym błędnym przeświadczeniu myślały, że spełniały czwarte przykazanie, nawet że spełniały je w najlepszy możliwy sposób. Ale w rzeczywistości, było to oszustwo.
«Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować» (Mk 7,09): Jezus Chrystus jest autentycznym interpretatorem Prawa; dlatego wyjaśnia właściwe znaczenie czwartego przykazania, ujawniając niefortunny błąd żydowskiego fanatyzmu.
«Mojżesz tak powiedział: ‘Czcij ojca swego i matkę swoją’» (Mk 7,10): czwarte przykazanie przypomina obowiązek dzieci wobec rodziców. Na ile mogą powinni zapewnić pomoc materialną i moralną w latach starości i w okresach choroby, samotności i cierpienia. Jezus przypomina o tym obowiązku wdzięczności.
Szacunek dla rodziców (synowska pobożność) jest wdzięcznością, którą jesteśmy winni za dar życia i za ich pracę nad swymi dziećmi, której dokonali z wysiłkiem, aby te mogły rozwijać się w mądrości i łasce. «Z całego serca czcij swego ojca, a boleści rodzicielki nie zapominaj! Pamiętaj, że oni cię zrodzili, a cóż im zwrócisz za to, co oni tobie dali?» (Syr 7,27 do 28).
Pan czci ojca w jego dzieciach, i w nich potwierdza prawo matki. Kto czci ojca odpokutowuje grzechy; kto szanuje matkę jest jak ten, kto gromadzi skarby (por. Syr 3,2-6). Wszystkie te i inne wskazówki są jasnym światłem dla naszego życia w relacji do naszych rodziców. Prośmy Pana o łaskę, by nigdy nam nie zabrakło prawdziwej miłości, którą winni jesteśmy naszym rodzicom i byśmy wiedzieli, przez przykład, przekazywać innym ten słodki “obowiązek”.
Myśli na dzisiejszą Ewangelię
«Bardzo często pokazuje się pozory cnoty bez żadnej wewnętrznej prawości. Temu, kto kocha Boga wystarcza zadowalanie Go, bo największą nagrodą, jakiej możemy pragnąć jest sama miłość.» (Święty Leon Wielki)
«Prośmy Pana za wstawiennictwem Świętej Dziewicy, by dał nam serce czyste, wolne od wszelkiej hipokryzji, aby uzdalniał nas do życia według ducha i byśmy osiągnęli cel, jakim jest miłość» (Franciszek)
«Czwarte przykazanie przypomina dzieciom już dorosłym o ich odpowiedzialności wobec rodziców. W miarę możności powinny one okazywać im pomoc materialną i moralną w starości, w chorobie, samotności lub potrzebie. Jezus przypomina o tym obowiązku wdzięczności.» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2218)
W tych dniach prosimy o Twoją pomoc w pokryciu budżetu na 2024 rok
Możesz teraz przekazać swoją darowiznę tutaj
_______