Zespół 200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
Rozważanie Ewangelii na dziś
Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)
Pomnij jednak na Stwórcę swego w dniach swej młodości, zanim jeszcze nadejdą dni niedoli i przyjdą lata, o których powiesz: „Nie znam w nich upodobania”; zanim zaćmi się słońce i światło, i księżyc, i gwiazdy, i chmury powrócą po deszczu; w czasie gdy trząść się będą stróże domu i uginać się będą silni mężowie, i będą ustawały kobiety mielące, bo ich ubędzie, i zaćmią się patrzące w oknach; i zamkną się drzwi na ulice, podczas gdy łoskot młyna przycichnie i podniesie się do głosu ptaka, i wszystkie śpiewy przymilkną.
Odczuwać się nawet będzie lęk przed wyżyną i strach na drodze. I drzewo migdałowe zakwitnie, i ociężałą stanie się szarańcza, i pękać będą kapary; bo zdążać będzie człowiek do swego wiecznego domu i kręcić się już będą po ulicach płaczki. Zanim się przerwie srebrny sznur i stłucze się czara złota, i dzban się rozbije u źródła, i w studnię kołowrót złamany wpadnie; i wróci się proch do ziemi tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał. Marność nad marnościami - powiada Kohelet - wszystko marność.
Porywasz ich, stają się niby sen poranny, jak trawa, która rośnie: rankiem zielona i kwitnąca, wieczorem więdnie i usycha.
Naucz nas liczyć dni nasze, byśmy zdobyli mądrość serca. Powróć, o Panie, jak długo będziesz zwlekał? Bądź litościwy dla sług Twoich.
Nasyć nas o świcie swoją łaską, abyśmy przez wszystkie dni nasze mogli się radować i cieszyć. Dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami! I wspieraj pracę rąk naszych, dzieło rąk naszych wspieraj.
«Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi»
Rev. D. Antoni CAROL i Hostench (Sant Cugat del Vallès, Barcelona, Hiszpania)Dzisiaj, ponad dwa tysiące lat później, zapowiedź męki Jezusa nadal nas prowokuje. Żeby Autor Życia ogłaszał swe wydanie w ręce tych, za których On przyszedł oddać wszystko, to jasna prowokacja. Możnaby powiedzieć, że to nie było konieczne, że to przesada. Zapominamy raz po raz o ciężarze, który przytłacza serce Chrystusa, nasz grzech, najbardziej radykalny wśród zła, przyczyna i skutek stawiania się w miejscu Boga. Co więcej, nie pozwalać się kochać przez Boga i zatwardziale tkwić w naszych ograniczonych kryteriach i tymczasowości tego życia. Jest tak koniecznym uznać, że jesteśmy grzesznikami jak koniecznym jest przyznać, że Bóg kocha nas w Swym Synu Jezusie Chrystusie. W końcu jesteśmy jak apostołowie, «oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie» (Łk 9,45).
Przedstawiając to obrazowo: będziemy mogli znaleźć w Niebie wszystkie wady i grzechy, prócz arogancji, bo arogant nie przyznaje się nigdy do grzechu i nie pozwala przebaczyć sobie Bogu, który nas kocha do tego stopnia, że za nas oddał życie. A w piekle będziemy mogli znaleźć wszelkie cnoty, prócz pokory, bo pokorny zna siebie samego i wie, że bez łaski Bożej nie może przestać Go obrażać ani odpowiedzieć na Jego Dobroć.
Jednym z kluczy do mądrości chrześcijańskiej jest uznanie wielkości i ogromu Bożej Miłości, jednocześnie przyjmując naszą małość i podłość naszego grzechu. Ileż czasu zabiera nam zrozumienie tego! W dniu, kiedy odkryjemy, że miłość Boża jest tak blisko, powtórzymy za Świętym Augustynem ze łzami miłości: «Późno Cię umiłowałem, Boże mój!» Ten dzień może być dziś. Może być dziś. Może być.
Myśli na dzisiejszą Ewangelię
«Nie lękajcie się. Ten krzyż nie był śmiertelny dla mnie, lecz dla śmierci. Te gwoździe nie przeszywają mnie bólem, lecz nieskończoną miłością do was.» (Święty Piotr Chryzolog)
«Jego wierność polega na tym, że On nie tylko działa jako “Bóg wobec ludzi”, lecz także jako “człowiek wobec Boga”, tworząc w ten sposób nierozerwalne i stałe Przymierze» (Benedykt XVI)
«Od początku swojego życia publicznego, to jest od przyjęcia chrztu, Jezus jest "Sługą" całkowicie poświęconym dziełu Odkupienia, które wypełni się przez "chrzest" Jego męki.» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 565)