Zespół 200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
200 kapłanów komentuje Ewangelię na dzień
Rozważanie Ewangelii na dziś
Ewangelia na dziś + homilia (300 słów)
Wtedy Pan zawołał Samuela, a ten odpowiedział: „Oto jestem”. Pobiegł do Helego mówiąc mu: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Heli odrzekł: „Nie wołałem cię, wróć i połóż się spać”. Położył się zatem spać.
Lecz Pan powtórzył wołanie: „Samuelu!” Wstał Samuel i pobiegł do Helego mówiąc: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Odrzekł mu: „Nie wołałem cię, synu. Wróć i połóż się spać”. Samuel bowiem jeszcze nie znał Pana, a słowo Pana nie było mu jeszcze objawione.
I znów Pan powtórzył po raz trzeci swe wołanie: „Samuelu !” Wstał więc i poszedł do Helego, mówiąc: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Heli spostrzegł się, że to Pan woła chłopca. Rzekł więc Heli do Samuela: „Idź spać. Gdyby jednak kto cię wołał, odpowiedz: «Mów, Panie, bo sługa Twój słucha»”. Odszedł Samuel i położył się spać na swoim miejscu.
Przybył Pan i stanąwszy zawołał jak poprzednim razem: „Samuelu, Samuelu!” Samuel odpowiedział: „Mów, bo sługa Twój słucha”.
Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię. Wszyscy Izraelici od Dań aż do Beer-Szeby poznali, że Samuel stał się rzeczywiście prorokiem Pana.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi, ale otworzyłeś mi uszy. Nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy. Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.
W zwoju księgi jest o mnie napisane: Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże, a Twoje prawo mieszka w moim sercu”. Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.
Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest.
Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pospieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
«Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił»
Fray Josep Mª MASSANA i Mola OFM (Barcelona, Hiszpania)Dzisiaj jasno widzimy jak Jezus dzielił dzień. Z jednej strony, poświęcał czas na modlitwę, z drugiej zaś zajmował się głoszeniem poprzez słowa i czyny. Kontemplacja i działanie. Modlitwa i praca. Przebywanie z Bogiem i przebywanie z ludźmi.
Istotnie, widzimy Jezusa, który ciałem i duszą poświęca się zadaniu Mesjasza i Zbawiciela: uzdrawia chorych, jak na przykład teściową św. Piotra i wielu innych, pociesza smutnych, wypędza demony, naucza. Wszyscy do Niego przynoszą chorych i opętanych. Wszyscy chcą Go słuchać: «Wszyscy Cię szukają» (Mk 1,37), mówią Mu uczniowie. Z pewnością Jego działalność często była męcząca i nie pozwalała Mu ani na chwilę wytchnienia.
Niemniej jednak Jezus starał się również o czas samotności aby poświęcić się modlitwie: «Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił.» (Mk 1,35). W innych miejscach w Ewangelii widzimy Jezusa modlącego się o innych porach, nawet podczas głębokiej nocy. Potrafił mądrze rozporządzać czasem, aby zachować codzienną równowagę między pracą a modlitwą.
Często mówimy: Nie mam czasu! Jesteśmy zajęci pracą w domu, pracą zawodową i niezliczonymi zadaniami, które wypełniają nasz kalendarz. Często uważamy się za zwolnionych z codziennej modlitwy. Zajmujemy się ogromną ilością rzeczy, które są, owszem, ważne, ale istnieje ryzyko, że zapomnimy o tym co najważniejsze: o modlitwie. Powinniśmy zachować równowagę, żeby wykonywać jedno i nie zaniedbywać drugiego.
Św. Franciszek przedstawia to tak: «Należy pracować wiernie i nabożnie tak, aby [...] nie gasić ducha świętej modlitwy i pobożności, któremu wszystko inne doczesne służyć powinno».
Być może powinniśmy lepiej się zorganizować. Zdyscyplinować się i “oswoić” czas. To co jest ważne musi się z naszym dniu zmieścić. A tym bardziej to co jest konieczne.
Myśli na dzisiejszą Ewangelię
«Starajcie się częściej gromadzić na dziękczynienie i wychwalanie Boga. Jeśli będziecie gromadzić się często w jednym miejscu, osłabi się władza Szatana, a pokój i wasza wiara nie pozwolą mu na żadne zło» (Święty Ignacy Antiocheński)
«“Pięknej miłości” uczy się przede wszystkim przez modlitwę. Modlitwa zawsze oznacza rodzaj ukrycia się z Chrystusem w Bogu. Tylko w takim ukryciu działa Duch Święty, źródło “pięknej miłości”» (Święty Jan Paweł II)
«Wybór czasu i długości trwania kontemplacji zależy od zdecydowania woli, objawiającej tajemnice serca. Nie kontemplujemy wtedy, kiedy mamy czas: znajdujemy czas, by być dla Pana, z silnym postanowieniem, aby Mu go później nie odbierać, niezależnie od doświadczeń czy oschłości spotkania.» (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2.710)